W padoku toru Interlagos zaczęły pojawiać się plotki jakoby Ross Brawn miał powrócić do zespołu Ferrari. Tym razem w roli szefa zespołu.
Media od dłuższego czasu spekulują nad przyszłością jednego z najbardziej uznanych inżynierów Formuły 1. Podobnie z resztą jak to robią od dłuższego czasu z osobą Stefano Domenicaliego, który po serii „porażek” typowany jest do dymisji.Brytyjczyk po opuszczeniu Ferrari przejął zespół Hondy i wciągu zaledwie jednego sezonu sięgnął, w sezonie 2009, po mistrzostwo, sprzedając ekipę Mercedesowi.
Od tamtej pory Brawn cały czas związany jest z ekipą z Brackley jednak już dawno zapowiedział jej opuszczenie. Nie wiadomo jednak kiedy Brawn w pełni przekaże swoje obowiązki Paddemu Lowe i co zdecyduje się robić po odejściu.
W Brazylii Brytyjczyk był widziany w towarzystwie Stefano Domenicaliego, który dopytywany przez dziennikarzy nie miał nic przeciwko temu, aby Brawn zastąpił go na stanowisku szefa zespołu Ferrari.
„Oczywiście. Jeśli będę uważał, że to najlepsze rozwiązanie zrobię to nawet jutro. Na sto procent” mówił Włoch. „W moim interesie jest zapewnienie, że Ferrari ponownie będzie wygrywało.”
„Ja również mam nad sobą szefów, którzy mogą podjąć taką decyzję. To nie będzie problem, gdyż najważniejsze jest to, aby Ferrari ponownie stało się standardem w Formule 1.”
„Mam olbrzymi szacunek do Rossa, przede wszystkim jako przyjaciela i zawodowca. Poczekajmy jednak i zobaczymy co się wydarzy.”
23.11.2013 11:25
0
O, a parę tygodni temu mówiłem, że Ferrari do "starej gwardii" brakuje tylko Brawna i Todta :). Byłoby miło, gdyby i Brawn wrócił do Ferrari. Todt już raczej nie wróci, bo nawet nie ma zagrożenia, że straci swoje stanowisko, a szkoda. Jednak nawet, gdyby wrócił Brawn to byłby i tak lepszym szefem od Stefano, który może jest miłą osobą, ale tylko tyle, a to niestety zbyt mało, żeby rządzić stajnią taką jak Ferrari. A jak rządzi to widać po wynikach, "jego" Ferrari było mocne tylko 1 rok, więc było jeszcze pozostałością po Todt'ie. Może i były zmiany przepisów, ale jednak Todt zbudował świetną firmę ze znakomitymi pracownikami, którzy w większości odeszli po odejściu Todta. Teraz Ferrari wraca z bardzo podobnym składem (za wyjątkiem Costy, który raczej nie wróci z Mercedesa), więc przydałby się taki Brawn, który jest bezwzględny i potrafi postawić na swoim :).
23.11.2013 12:00
0
Dziś pojawiło się kilka plotek. Ponoć PDVSA przestanie wspierać Maldonado - nie zdziwię się, jeżeli ma to związek z aferą korupcyjną w Wenezueli. Możliwe więc, że w tym przypadku Pastor zamiast posady w Lotusie w ogóle może wypaść ze stawki. Co do Brawna w Ferrari - gadka Domenicalliego tylko osłabia jego renomę. Potwierdza, że nie nadaje się na to stanowisko. No ale od dawna jest krytykowany, tak samo jak Witmarsh. ;)
23.11.2013 12:06
0
Ecclecstone do więzienia, Horner za Ecclecstone'a do F1, Brawn do Red Bulla za Hornera. A Ferrari niech się turla dalej w dół. Czas na kreowanie nowych legend w tym sporcie.
23.11.2013 12:20
0
@RyżyWuj Ta i jeszcze Balcerowicz musi odejść...
23.11.2013 12:21
0
tak też sobie myślałem że byłoby extra mieć rossa u czerwony team principala z prawdziwego zdarzenia ale pewnie markiz woli marionetkę domenicalego choć nie mam nic przeciwko gdybym się w tej kwestii mylił
23.11.2013 12:24
0
@4 Orlo, Prawie :-) Jeszcze brakuje tylko powrotu Schummiego do Ferrari. Wtedy zespól byłby już ugotowany na dobre.
23.11.2013 12:31
0
Schumacher? Po co?
23.11.2013 13:13
0
Jak to po co? to najmądrzejszy człowiek w tej branży
23.11.2013 14:29
0
Niestety @3 ma racje. Trzeba nowych głów żeby wprowadzić coś nowego do tego show.
23.11.2013 15:14
0
Bernie do więzienia nie pójdzie... chyba, że będzie miał "areszt domowy"... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się